A while ago Miss Araven - together with Lady Carotta, Candy Store, Greta Vintage Store and Wild Orchid - organised a competition for a set inspired by fashion from the 1920s and 30s. I am very proud and honoured to present to you the winning outfit, along with other pictures from the same shoot (by Marten Collins, and his talented four-legged assistant, Zebedy). Yay! Thank you!
Jakiś czas temu Panna Araven - razem z Lady Carottą, Candy Store, Greta Vintage Store i Wild Orchid - zorganizowała konkurs "Akcja elegancja", inspirowany latami 20stymi i 30stymi. Mam ogromny zaszczyt i przyjemność przedstawić zwycięską stylizację, a oprócz niej kilka zdjęć z tej samej sesji (z Martenem Collinsem i jego utalentowanym czworonożnym asystentem Zebedym). Hurra! Dziękuję!
And with our assistant:
Hat: Aryton | top, skirt, belt, pashmina, bag: no name, from a second-hand store | earrings: a gift from China | gloves: Primark | shoes: Ryłko | corset: Kate's Clothing | boa: Peri
You inspire a variation of the old newspaper riddle, Joanna. What's black and white and red all over... and absolutely beautiful? You always look even more striking when posing with a live animal, dear friend!
ReplyDeleteThanks Shady! Having a whippet at hand does improve picture quality massively, I find!
Deletethe red is fantastic..go the 30's !
ReplyDeletewww.streetandcityphotos.com
It might just be my favourite colour to wear...
DeleteThis comment has been removed by the author.
DeleteGratulacje, wygrana w pełni zasłużona :)
ReplyDeleteDziękuję!
DeleteStunning!!!
ReplyDeleteThanks - I think I might have shown you these before, no?
DeleteTop two I've seen. Zeb and the corset are new additions for me. Beautiful and interesting shots!
DeleteCudownie, jak zawsze:-)
ReplyDeleteDziękuję!
Deleteczerwona doskonałość :)
ReplyDeleteDzięki :)
Deleteno cudnie! ten kolor Ci pasi moja droga :)
ReplyDeleteHa, to też kwestia odcienia - np. w ciemnej czerwieni jest mi okropnie. Cynober rządzi :)
DeleteŚliczne zdjęcia. Gratuluję w pełni zasłużonej wygranej!
ReplyDeleteDziękuję - w imieniu swoim, Martena i Zebedy'ego.
DeletePerwersyjna stylizacja, oczywiście duży plus :) Zapraszam do siebie http://zapalov.blogspot.com/
ReplyDeleteNie wiem czy aż taka perwersyjna - chyba tylko przez gorset (bo raczej nie dzięki pieskowi...).
DeleteZupełnie nie mój styl, ale zdjęcia masz piękne:) Pozdrawiam i zapraszam też do mnie :)) MULLANSTYLE
ReplyDeleteBardzo dziękuję! Na pewno będę wpadać.
Delete